Czas Ameryki jest tak samo policzony, jak Unii Europejskiej i wcale nie ma gwarancji, że ta druga rozpadnie się prędzej.
Kiedy to wiele lat temu przewidywałem w jednym ze swych artykułów (cytuję): „nieunikniony rozpad Unii Europejskiej”[i], takowy pogląd wyznawały na świecie jedynie nieliczne jednostki tzw. „niszowych oszołomów”[ii]. Dziś alternatywę takową zaczynają dostrzegać nawet „uznane autorytety”.
Pozostawiając na marginesie wszystkie inne „plagi” gnębiące obecnie Euroatlantyckie Imperium Zła (US&EU), sam kryzys emigracyjny w Europie GWARANTUJE rozpad jej struktur w najbliższej przyszłości. Aby poznać przyczyny tego imperatywu, należy bez osłonek przyjrzeć się zachodowi, który personifikowany jest przez wspomniane wyżej Imperium.
„Euroatlantyckie Imperium Zła” składa się z dwu zasadniczych składników: USA i Kanady z jednej, oraz Unii Europejskiej z drugiej strony. De jure, oba wspomniane człony są suwerenne i od siebie niezależne, ale de facto rządzone są przez jedną „elitę” światowej finansjery.
Podwaliny Unii Europejskiej, czyli IV Rzeszy Niemieckiej, ustanowione zostały jeszcze w sierpniu 1944 roku, podczas konferencji hitlerowskich oficjeli i niemieckich przemysłowców w Strasburgu w hotelu Maison Rouge. Szczegóły tego spotkania opisane są w raporcie amerykańskiego wywiadu wojskowego EW-PA-128, zwanego potocznie „raportem z czerwonego domu”.[iii]
Ziarno zostało zasiane, ale upłynęło jeszcze sporo czasu, zanim pojawiły się pierwsze „kiełki” w postaci „europejskiej wspólnoty węgla i stali”. Dopiero jednak rozpad „Sowieckiego Imperium Zła”, dał nowy impuls do rozwoju wschodniego segmentu Euroatlantyckiego Imperium- to znaczy Unii Europejskiej. Jako pieszczoch „ponad podziałami” wszystkich europejskich „elit”, monstrum to zaczęło się błyskawicznie rozwijać. Swe apogeum osiągnęło w momencie wchłonięcia wschodnioeuropejskich post-komunistycznych państw tzw. Demokracji Ludowej. Póki Unia wysysała soki materialne i demograficzne z tych nowo pozyskanych wschodnich kolonii, póty następował jej „rozwój”. Jego dynamikę ilustrowała najlepiej strona duchowa monstrum w postaci moralnej dekadencji, nihilizmu, obłudy i skrajnego egoizmu jej bogatych społeczeństw, takich jak niemieckie, czy francuskie.
Znamiennym jest to, że pomimo coraz wyraźniej objawiających się jej szatańskich znamion, UE cieszyła się niezmiennym poparciem kościoła i Watykanu. Orędowali za nią zarówno „polski papież” Jan Paweł II, jak i niemiecki parteigenose Ratzinger[iv] (Benedykt XVI). Aby nie być gołosłownym, w tak poważnych zarzutach zacytuję tu ich klarowne stanowisko dotyczące „integracji europejskiej”:
"Kościół nie może nigdy pozwolić na nadużywanie go do antyeuropejskiej demagogii oraz podsycania antyeuropejskich nastrojów.Dla zjednoczonej Europy nie ma bowiem alternatywy”
Jan Paweł II
przemówienie do parlamentarzystów austriackich,
Rzym, 23 marca 1997 roku.[v]
przemówienie do parlamentarzystów austriackich,
Rzym, 23 marca 1997 roku.[v]
Dziś z perspektywy lat, powyższy cytat musi szokować każdego rozumnego chrześcijanina. Choć, jak zwykle w takich przypadkach, współcześni faryzeusze używają uniwersalnego argumentu, że „Ojciec Święty nie to miał na myśli”. Jednak od osoby takiego formatu jak „Jan Paweł Wielki” można wymagać, by obok kunsztu jedzenia kremówek, precyzyjnie artykułował swe myśli.
W celu pokazania, że watykańska polityka właśnie TO ( a nie co innego) MIAŁA NA MYŚLI, cytuję apel Benedykta XVI do Chorwatów z 2011 roku, kiedy to „wątpliwości”, co do prawdziwej wartości Unii zaczęli już przejawiać nawet zagorzali „euro entuzjaści”:
Benedykt XVI mocno poparł przystąpienie Chorwacji do Unii Europejskiej. - To logiczne, słuszne i konieczne - powiedział papież w drodze do Zagrzebia.[vi]
Trudno więc się dziwić, że w tak ze wszech stron sprzyjających cieplarnianych warunkach, unijne monstrum osiągnęło dzisiejszy kształt. Został on okupiony nieszczęściami milionów istnień ludzkich, zdeprawowanych, pozbawionych warunków godnych życia i rozwoju, nigdy nienarodzonych (aborcja), zboczonych (tzw. „mniejszości seksualne”), dokumentnie wymóżdżonych (propaganda „ponad podziałami”), itd., itd.
Pomimo, że multum tych gorzkich prawd dotarło już do świadomości wielu, to ciągle jeszcze nie został w pełni obnażony autentyczny system sprawowania władzy w Euroatlantyckim Imperium Zła. Bez pełnego uświadomienia społeczeństwu tego mechanizmu, każda próba sanacji zakończyć się musi klęską.
Kilka dni temu, rosyjskie media podały informację[vii] o aresztowaniu gubernatora Komi oraz grupy jego współpracowników. Akt oskarżenia zarzucam mu (cytuję[viii]) „udział w zorganizowanej grupie przestępczej, którą prawie w całości opanowała lokalną administrację”.
Jedynym państwem, które podnosi się z kolan po latach zachodniego „liberalizmu” jest Rosja. Prezydent Putin stopniowo, lecz nieubłaganie likwiduje raka jelcynowskiego okresu, rugując korupcję i przywileje żydowskich oligarchów. Nie ulega wątpliwości, że bardzo wiele pozostało jeszcze do zrobienia. Najistotniejsze jednak już nastąpiło. Miast „poprawnej politycznie nowomowy” i „dyplomatycznego” owijania spraw w bawełnę, państwowe media komunikują otwartym tekstem wydarzenia zarówno wewnętrzne jak i zagraniczne. Znamiennym jest jasne stwierdzenie faktu, że administracja Komi (a zapewne i wielu innych regionów) jest niczym innym, jak „zorganizowaną grupą przestępczą”.
Nie inaczej mają się sprawy w Euroatlantyckim Imperium Zła. Cała „władza” i aparat biurokratyczny, we wszystkich bez wyjątku państwach, jest niczym innym jak konsorcjum mafijnych organizacji, zarządzanych z globalnego szczebla przez „światowe elity finansowe”. Wszelka sanacja takiego systemu jest z gruntu niemożliwa. Jedynym rozwiązaniem jest usunięcie tych przestępców z ich pozycji siły. Nie ulega wątpliwości, że próby dokonania tego spotkają się z oporem tej przestępczej klasy, co może doprowadzić do rewolucji. I w takim właśnie kierunku zmierzają wydarzenia w Unii Europejskiej.
Na tym tle, Ameryka (USA & Kanada), wydają się być oazą spokoju i bezpieczeństwa, pławiącą się w dobrobycie i chroniącą się za oceanami przed inwazją emigrantów. Nie ma nic bardziej błędnego w tym wizerunku. Stopień społecznego rozkładu tych państw jest podobny do unijnego, a nędza wyziera z każdego zakątka, pomimo atrakcyjnego kamuflażu w postaci kłamliwych statystyk gospodarczych.
Czas Ameryki jest tak samo policzony, jak Unii Europejskiej i wcale nie ma gwarancji, że ta druga rozpadnie się prędzej. Nie wdając się głębiej w dywagacje na ten temat, odsyłam zainteresowanych do mej publikacji w języku angielskim z przed siedmiu lat[ix]. Pomimo upływu czasu, jej tezy stają się tylko bardziej aktualne. W charakterze konkluzji zacytują jedynie jeden jej fragment:
The Empire overlooks one important detail. It currently is in a state of rapid disintegration. Insane policies of ruling plutocracy have brought demographic calamity to Europe, additionally coupled with Islamic immigration, economic catastrophe in USA, and utter military defeat in the Middle East. Although the West does not recognize these ”achievements”yet, they are indeed tangible. As a result of it, the Empire will be in total disarray within a few years at the most.
Ameryka Północna została ufundowana przez masońską lożę Iluminatów[x], na fundamencie największej w historii ludzkości zbrodni ludobójstwa- amerykańskich Indian. Truizmem jest stwierdzenie, że również ta zbrodnia, jak przysłowiowy słoń w menażerii, umknęła uwadze hierarchów naszego kościoła, który chlubi się jedynie ilością misjonarzy z tego kresu.
Czas wszystkich uwikłanych w wielowiekowe zbrodnie zachodu dobiega końca i wszyscy oni zapłacą za swe czyny. Należy mieć jedynie nadzieję, że ludzkość dostanie jeszcze jedna szansę sanacji i nie sczeźnie w nuklearnej pożodze III Wojny Światowej, którą rozpętują szaleńcze „elity” Euroatlantyckiego Imperium Zła.
Może o kilka lat się pomyliłem, a może i nie. Jest jeszcze pięć lat, a to równia pochyła. procesy przyspieszają.
//Szczegóły tego spotkania opisane są w raporcie amerykańskiego wywiadu wojskowego EW-PA-128, zwanego potocznie „raportem z czerwonego domu”.[iii]//
Następna do kolekcji żydowska fałszywka. Nie ma żadnych podstaw do twierdzenia, że ten dokument faktycznie istnieje.
The US Military Intelligence report EW-Pa 128, otherwise know as the "Red House Report", is a bit of a mystery. Because of its explosive content it is widely distributed in the conspiracy community, but there is no single solid reference to be found.
http://operation-gladio.net/us-military-intelligence-report-ew-pa-128
z wielu innych żydowskich fałszywych raportów, cytatów polecam ten:
http://arjanek.neon24.pl/post/123940,auschwitz-24-7-komendant-arjanek
//Dr Rath dokopal sie do dokumentow z ktorych wynika ze zachowana jest stuprocentowa ciaglosc decyzyjna co do okresu wojny i lat powojennych patrz Dr Rath,,Kartel Farmaceutyczny,//
Pana Dr Rath i ten film to następna żydowska ściema.
https://www.youtube.com/watch?v=jw35QwKuHtc
W [3.54 min filmu] żyd ogłosił "To podpalenie [Reichstagu] było zleceniem w interesie likwidacji demokracji i budowy dyktatury, która umożliwia wojnę" Wg tego Ratha firma I.G.Farben, na dzień przed podpaleniem Reichstagu miała przesłać 400 000 RM"
Dzisiaj nawet zagorzali przeciwnicy Hitlera [Ian Kershaw] są zgodni w ocenie, że Reichstag podpalił komunista Van der Lubbe.
O tym fakcie i innych żydowskich fałszerstwach pisałem tu:
http://arjanek.neon24.pl/post/124346,iza-i-jej-pokurcze-grafomani-alfonsy-i-oblakancy
Podpalenie Reichstagu
//To wersja żydokomunistów jak żywo wyjęta z tzw "Brązowej Księgi" która została przetłumaczona na 17 języków. W jej przygotowaniu wzięli udział komunista Willi Munzenberg, oraz żydzi: Arthur Koestler, Erich Wollenberg, międzynarodowy szpieg Otto Katz, okładkę zaprojektował John Heartfield (Herzfeld)
Dzisiaj jak twierdzi Ian Kershaw [historyk anty Hitlerowski] istnieje konsensus prawie wszystkich historyków, że to Van der Lubbe podpalił Reichstag.
//However, according to Ian Kershaw, the consensus of nearly all historians is that Van der Lubbe did set the Reichstag on fire.[6]//
Goering został oskarżony w Trybunale Norymberskim min o podpalenie Reichstagu. Świadkiem oskarżenia był Hans Bernd Gisevius, Niemiec, szpieg Aliantów pracujący w Gestapo od '33 roku. Goering odniósł się do tych oskarżeń we właściwy dla siebie sposób mówiąc "Odkąd obca prasa oskarżyła mnie o bycie głównym winowajcą podpalenia Reichstagu, wkrótce pójdę w ślady Nerona. Ludzie już mówią, że będąc ubrany w czerwoną togę grałem na lirze, a Reichstag płonął."//
Od końca IIWŚ USA przez OSS, potem CIA sponsorowały czy wręcz tworzyły partie socjalistyczne które były kompatybilne z ich interesami. Uczestniczył w tym min "polski" gasarbajter Retinger. czy inni żydzi jak np komunista Jay Lovenstone
https://wikispooks.com/wiki/Jay_Lovestone
//Since the Second World War the American Government and its espionage branch, the Central Intelligence Agency, have worked systematically to ensure that the Socialist parties of the free world toe a line compatible with American interests... CIA money can be traced flowing through the Congress for Cultural Freedom to such magazines as Encounter which have given Labour politicians like Anthony Crosland, Denis Healey and the late Hugh Gaitskell a platform for their campaigns to move the Labour Party away from nationalisation and CND-style pacifism. Flows of personnel link this Labour Party pressure group with the unlikely figure of Prince Bernhard of the Netherlands, who has for 20 years sponsored the mysterious activities of the anti-Communist Bilderberg Group launched with covert American funds.
https://wikispooks.com/wiki/Document:How_CIA_Money_Took_the_Teeth_Out_of_Socialism
http://litera.fr/category/news/
"nie ma bowiem alternatywy” Jan Paweł II
Nie chce się papieżowi znowu sprzeciwić, ale to sformułowanie słyszy się od zawodowych polityków a nawet bohaterów w Polsce
- http://pppolsku.blogspot.com/2013/08/hos.html
czy w RFN, n.p. pani Merkel, o których domyślamy się, że ten "brak alternatywy" bierze się stąd, że ich oficer prowadzący jasno im powiedział, co i jak mają zrobić z ludkiem, nad którym noszą formalen oznaki władzy. Czyżby, o zgrozo, także Jan Paweł II miał swego oficera prowadzącego i to nie z gwardii szwajcarskiej ?
"Nie inaczej mają się sprawy w Euroatlantyckim Imperium Zła. Cała „władza” i aparat biurokratyczny, we wszystkich bez wyjątku państwach, jest niczym innym jak konsorcjum mafijnych organizacji, zarządzanych z globalnego szczebla przez „światowe elity finansowe”"
Jest rzeczą oczywistą, że połączenie przestępczości państwowej z klasycznymi organizacjami przestępczymi zwiększa ich efektywność
- http://pppolsku.blogspot.com/2012/03/lexde.html#PPZ
choćby z uwagi na zwiększone możliwości połączonego aparatu przemocy
- http://pppolsku.blogspot.com/2012/03/lexde.html#Panstwo
co miało n.p. w Polsce miejsce bezpośrednio po dokonaniu tzw. "transformacji ustrojowej", a właściwie już przed. Jedną z największych operacji PPZ w Polsce była tzw. "reforma" Balcerowicza, czyli rabunek mienia społecznego i systematyczne zadłużanie kraju, aby osiągnął dostateczny poziom zadłużenia, który umożliwia MWF zdalne sterowanie kraju, popatrzmy na Grecję, tę już sterują zwykłym bezokomórkowcem.
> http://pppolsku.blogspot.com/2012/03/lexde.html#MWF
"Ameryka Północna została ufundowana przez masońską lożę Iluminatów[x], na fundamencie największej w historii ludzkości zbrodni ludobójstwa- amerykańskich Indian." i ofiar bratobójczej wojny secesyjnej (ok. 500.000 ludzi), ale nawet to nie zmieni faktu, że imperium hiszpańskie ugruntowane było na jeszcze większej zbrodni ludobójstwa, chodzi o wiele, wiele milionów istnień, niektóre oszacowania dochodzą do 80% populacji (por. n.p. P. Chaunu - "Historia Ameryki Łacińskiej"), wyniszczonych pracą, nie tylko drogą mordu. Tę metodę wyniszczania przez pracę podchwycili z wielkim sukcesem naziści w XX wieku w swych KZtach. Wymordowanych zastąpiono jak wiemy Murzynami.
Te dwa imperia mają jedno wspólne, t.j. chlubią "się jedynie ilością misjonarzy". To może oznaczać, że misjonarze są czołówką imperium w trakcie jego budowy, w końcu każda idea wymaga misjonarzy, idea imperium też.
Tezę, zamieszczoną w artykule, o rozpadzie obecnego imperium globalnego USA, dzieli wielu zajmujących się problematyką szerszej polityki, koronnym argumentem jest szybki rozpad/rozkład monetarnego światowego systemu dolara. Próby ataku na system konkurencyjny euro, są niczym innym jak tylko przedłużaniem agonii.
> http://zygumntbialas.neon24.pl/post/125870,co-sie-dzieje-na-ukrainie-18-09-2015#comment_1222557
"ludzkość dostanie jeszcze jedna szansę sanacji i nie sczeźnie w nuklearnej pożodze III Wojny Światowej", zmiana waluty światowej nigdy nie odbywała się bez wojny, funt pożegnały dwie wojny światowe. Co prawda otrzymaliśmy już zaliczkę, por w linku powyżej.
USA pracują od dziesiątków lat na konto tej zaliczki, ale gwarancji nie ma, że to wystarczy.
https://opolczykpl.wordpress.com/2015/01/22/manifest-odezwa-dysydenta-komandosa-michala-jarzynskiego-do-polakow/
https://opolczykpl.wordpress.com/2015/01/22/manifest-odezwa-dysydenta-komandosa-michala-jarzynskiego-do-polakow/
@jan 22:16:20
także w wersji PDF.
- http://www.relay-of-life.org/pl/chapter.html
Należy dodać, że zawarte w książce tezy są sprawdzalne i potwierdzane przez inne źródła, w tym taki propagandowy wynalazek jak Wikipedia.
@LoneStar1776 07:14:10
Ta gwiazdka jest dość nowym znakiem społeczności żydowskiej, przedtem chyba dominował świecznik. Wiele wskazuje na to, że jest to uniwersalny znak wtajemniczonych w istotę władzy.
Niewiele się o tym wspomina, ale także 12 gwiazdek UE jest interpretowane jako 12 plemion Izraela, wg. Der Spiegel, RFN.
]>Oto protoplasta "dobrowolnego przymusu": Mechanizm "dobrowolnego przymusu" zademonstrował na konferencji w Poczdamie Stalin! Mianowicie w trakcie rozważań nad przyszłym losem Niemców wystąpił on z propozycją przesiedlenia ich na Madagaskar… Jednakże zachodni przywódcy obruszyli się na ten pomysł twierdząc, że opinie publiczne ich krajów na pewno na coś takiego się nie zgodzą, chyba …,chyba, że Niemcy dobrowolnie wyrażą zgodę na własne przesiedlenie. Stalin swoim zwyczajem zapalił fajeczkę, po czym po dłuższym namyśle zaproponował kompromis. Mianowicie przesiedli się Niemców łącząc dobrowolność z przymusem. Oczywiście zachodni przywódcy zaśmiali się głośno, bo przecież taka opcja jest niewykonalna. Na to Koba kazał sobie podać łyżkę, szklankę musztardy i polecił przyprowadzić psa. "Tak wygląda przymus" - zapowiedział, wpychając jednocześnie na siłę w pysk psa łyżkę musztardy. Naturalnie pies opierał się z całych sił przed przymusową konsumpcją. "A tak wygląda dobrowolność" -kontynuował Stalin podsuwając łyżkę musztardy psu pod nos. Zwierzę oczywiście odwróciło głowę. Na koniec demonstracji Stalin podniósł psu ogon, po czym posmarował musztardą jego podogonie. Ponieważ musztarda zaczęła psa szczypać w tym czułym miejscu, to pies "nolens volens" zaczął ją wylizywać!…. "A tak wygląda dobrowolny przymus "- zawołał Stalin tocząc triumfalnym wzrokiem po oniemiałych z wrażenia przywódcach państw demokratycznych….. A teraz puenta: komu w Polsce trzeba posmarować podogonie? Przeczytałem na portalu "interia" o hotelu w którym zostaną umieszczeni imigranci z Syrii. Dodałem komentarz: "Tak wygląda hotel w którym zamieszkają imigranci z Syrii" oraz jak będzie wyglądał po ich pobycie, wraz z linkiem http://pl.hrs.com/germany/frankfurt-oder/ramada.html. I wiecie co? Zostałem ocenzurowany jako rasista, choć to dla mnie największy komplement!. Żyję ponad pół wieku ale takiej cenzury nie pamiętam!!!.